W jednym z listów do Rady Języka Polskiego poruszono kwestię zapisu i odmiany skrótowców. W polszczyźnie, choć, oczywiście, nie tylko, jest ich tyle, że nie sposób ich wszystkich odnotować w żadnym słowniku: żaden leksykograf nie nadążałby z ich rejestrowaniem. Tym ważniejsza więc dla użytkowników języka staje się znajomość reguł odmiany i zapisu skrótowców. Przede wszystkim trzeba sobie uświadomić to, że nie są one tym samym, co skróty. Szczegółowe zasady posługiwania się w tekstach skrótowcami sformułował, na zlecenie Rady, dr Tomasz Karpowicz. Oto fragmenty jego opinii:
Charakterystyka gramatyczna skrótowca zależy od charakterystyki gramatycznej nazwy wielowyrazowej, którą ten skrótowiec zastępuje. Skrótowiec NIK ma zatem rodzaj żeński (i liczbę pojedynczą), gdyż został utworzony od nazwy (ta) Najwyższa Izba Kontroli. Jednakże temu samemu skrótowcowi można przypisać rodzaj męski, zwłaszcza gdy nie zna się odpowiadającej mu nazwy wielowyrazowej. Brzmienie skrótowca (nik) przywodzi na myśl rzeczowniki rodzaju męskiego – np. prawnik, palnik, budzik. NIK jako wyraz rodzaju żeńskiego pozostanie nieodmienny, a jako wyraz rodzaju męskiego przybierze końcówki fleksyjne deklinacji męskiej, zapisywane po łączniku: NIK-u, NIK-owi, NIK-iem. We współczesnej polszczyźnie oficjalnej szerzy się tendencja do nieodmieniania wszystkich skrótowców. Chociaż nie zyskała aprobaty wszystkich językoznawców, należy o niej pamiętać.
Zasady pisowni skrótowców z zakresu medycyny czy socjologii zdrowia i medycyny powinny być takie same jak ogólne zasady pisowni skrótowców. A zatem POZ oraz ChUK. […] Uwagę zwraca zapis drugiego skrótowca: ChUK – litera ,,h” jest mała, gdyż wchodzi w skład dwuznaku jako druga. Warto podkreślić, że ten skrótowiec utworzono niezgodnie z kryterium estetycznym – ChUK budzi skojarzenia z rzeczownikiem huk; ponieważ mogą być one źródłem komizmu językowego, warto unikać takiego formalnego, fonetycznego podobieństwa. Pisownia skrótowców wyłącznie małymi literami upowszechniła się w odniesieniu do nielicznych przykładów (właśnie bhp obok BHP – zazwyczaj bez odróżniania znaczenia), natomiast użycie kropek – powtórzmy – byłoby błędem interpunkcyjnym.
Jeśli nie ma przeciwwskazań do odmiany danego skrótowca, końcówki liczby mnogiej dopisujemy tak samo jak końcówki liczby pojedynczej. […] Wojewódzkie ośrodki medycyny pracy to WOMP-y, nie ma WOMP-ów, artykuł w lokalnym dzienniku poświęcono WOMP-om itd. Skrótowiec WSSE (literowiec, gdyż utworzono go od pierwszych liter wyrazów tworzących daną nazwę wielowyrazową) jest nieodmienny zarówno przez przypadki, jak i przez liczby: Konsultowano działalność w zakresie promocji zdrowia trzech WOMP-ów: w Łodzi, Poznaniu i Toruniu oraz dwóch WSSE: w Pabianicach i we Włocławku.
Przy okazji warto omówić pisownię takich wielowyrazowych nazw. Użycie wielkich liter jest wskazane wyłącznie wtedy, gdy mamy do czynienia z nazwą własną: (określona, konkretna) Wojewódzka Stacja Sanitarno-Epidemiologiczna. Gdy całe wyrażenie uznamy za nazwę pospolitą, wielkie litery okażą się zbędne: wojewódzka stacja sanitarno-epidemiologiczna (jedna z wielu podobnych w całym kraju) to stacja sanitarno-epidemiologiczna najważniejsza, nadrzędna w województwie.
Osobnym zagadnieniem jest użycie myślnika przedzielającego liczby, np. daty roczne. Brak tu wyrazistego rozstrzygnięcia w najbardziej znanych słownikach ortograficznych. Osobny przepis stanowi, że myślnika należy użyć między liczbami oznaczającymi wartości przybliżone; myślnik znaczy wtedy 'od… do…'. Warto zalecić ten sposób zapisu także w odniesieniu do dat rocznych: 1987 – 1989 albo 1987 – 89. W obu wypadkach należy pamiętać o spacjach: przed myślnikiem i po nim. Nagminnym błędem interpunkcyjnym jest mylenie myślnika (długiej kreski) z łącznikiem, czyli dywizem (krótką kreską). Nietrudno tu o pomyłkę, zwłaszcza że na komputerowej klawiaturze brakuje klawisza odpowiadającego myślnikowi.
2001 r.